Należy pamiętać, że muzyka rockowa to nie tylko przeszłość i że w obecnych czasach także istnieje mnóstwo znakomitych zespołów, które kontynuują tradycje swoich wielkich poprzedników, grając znakomitą muzykę. Jednym z takich zespołów jest brytyjski Muse, który powstał w 1994 roku i przez te piętnaście lat istnienia, osiągnął wielką sławę. I co najdziwniejsze – w ciągu tych piętnastu lat, wydali tylko cztery studyjne płyty, co sugeruje iż muzycy nie idą w ilość, ale w jakość. Muzykę Muse ciężko jest zaszufladkować. Jest to połączenie rocka progresywnego, alternatywnego, muzyki klasycznej i elektroniki. Wszystko to, określa się jako „new prog”, czyli nowy nurt w muzyce progresywnej, którego stworzenie przytacza się właśnie temu zespołowi. Ich kompozycje są skomplikowane, często nakłada się na siebie wiele dźwięków, przez co wciąż coś się dzieje. Nie znaczy to jednak, że utwory grupy są niemelodyjne – wręcz przeciwnie. Mimo dość sporego zagmatwania, są łatwo przyswajalne i „wpadają w ucho”, przez co zespół podoba się zarówno fanom masowej papki, jak i tej nieco ambitniejszej muzyki. W dodatku Muse to znakomity zespół koncertowy, który na każdym występie daje z siebie wszystko. Jeśli chodzi o dotychczasowe dokonanie muzyczne, zasługuje na miejsce wśród najlepszych, a przecież jeszcze tak bardzo wiele przed nimi…