25 czerwca 2009 roku był dla wielu dniem, w którym pękło niebo. Tego dnia odszedł niekwestionowany król popu, którego śmierć odbiła się większym echem, aniżeli śmierć papieża Jana Pawła II. Michael Jackson, mimo, że był niezwykle ekscentryczny i tym wprawiał wielu ludzi w zażenowanie, stworzył swój własny styl, a jego muzyka stała się ikoną popkultury. Jackson zaczynał w młodym wieku w rodzinnym zespole The Jackson 5, by w niedługim czasie wypłynąć na szerokie wody. Jego życie stało się ważnym ogniwem brukowców, które często przyszywały mu nieprawdziwe, obraźliwe szyldy. Ten jednak wciąż tworzył i wciąż zachwycał. Jego największe dzieła to albumy „Off The Wall” oraz „Thriller”, które dały Jacksonowi wieczne muzyczne zbawienie. uznany został za króla muzyki popularnej, a jego fani określani są jako najlepsi na świecie. Jackson słynął nie tylko ze znakomitego śpiewu i talentu do kompozycji, ale także z tańca. Tworząc skomplikowane choreografie i poruszając się jak nikt wcześniej, dodatkowo poruszał serca ludzi. Michael Jackson był człowiekiem skomplikowanym, kontrowersyjnym, ale był też wielkim artystą. O czym nie można zapominać i co trzeba doceniać.