Od samego początku, kiedy hip-hop stał się znaczącym gatunkiem muzyki, przyjęło się, że najlepszymi artystami są afroamerykanie, którzy posiadają dobrą rytmikę, a także potrafią znakomicie rapować. „Biali” rzadko kiedy podbijali serca fanów hip-hopu w Ameryce i tak właśnie było do czasu pojawienia się Marshalla Bruce’a mathersa III, czyli popularnego Eminema, który sprawił, że świat zaczął inaczej postrzegać artystów o białym kolorze skóry. Eminem wywodzi się z biednej rodziny i wszystko do czego doszedł, jest zasługą tylko i wyłącznie wielkiego talentu oraz wiary we własne możliwości. Pojawił się w 1992 roku, ale pierwszy album studyjny wydał w 1999 roku i z miejsca stał się sławny. Jego piosenki, choć często brutalne i nasycone wrogością, przypadły do gustu koneserom rapu oraz laikom. Eminem zdobył do tej pory dziesięc nagród Grammy, a za piosenkę „Lose Yourself”, użytą w filmie biograficznym „8 Mila”, otrzymał Oscara! Mało który artysta może pochwalić się takimi osiągnięciami, szczególnie jeśli chodzi o hip-hop, który nie jest specjalnie popularny jeśli chodzi o wyróżnienia na największej akademii filmowej świata. Eminem to osoba niezwykle kontrowersyjna, która wywołuje wiele skandali, ale jednocześnie jest wielkim muzykiem. W 2009 roku, po wielu problemach powrócił i znów zachwycił, czego nie spodziewał się chyba nikt. A to jeszcze nie koniec.