Łacińska nazwa cząbru (satureja hortensis) powstała podobno od imienia boża Satyra. Ma więc ta roślina w sobie coś nieziemskiego, co można sprawdzić stosując ją we własnej kuchni. Sporo osób zna mieszankę przypraw z udział cząbru, tak zwaną czubrycę, która pochodzi z Bułgarii i składa się w głównej mierze z cząbru oraz sproszkowanej papryki. Ale niewiele osób zdaje sobie sprawę, jak doskonale cząber łączy się z zyskującą co roku na popularności w polskiej kuchni bazylią. Kucharze polecają dla początkujących zwykła placki ziemniaczane posypać mieszanką świeżych liście bazylii i cząbru. Doskonały smak. Cząber wymieszany z bazylią stanowi też doskonałą mieszankę, którą możemy dodać do ogórków. Przede wszystkim jednak, ze względu na właściwości poprawiające trawienie, i dotyczy to obu tych przypraw, warto dodawać taką mieszankę, i to zarówno suszoną jak i świeżą, dopiero co posiekaną do potraw ciężkostrawnych. Mogą to być wszelkiego typu dania z kapusty, w tym nasz polski bigos, oraz dania z fasoli. Także inne warzywa strączkowe, na przykład groch i soczewica, czy zyskująca na popularności soja, również doskonale pasują do bazylii wymieszanej z cząbrem. W każdym razie warto poeksperymentować z cząbrem, ponieważ jest to wspaniała przyprawa, pasująca do wielu ostrych potraw, których smak może doskonale uwypuklić, a nam samym ułatwić ich trawienie.